Dokładnie 4 minuty zajęło w ubiegły czwartek, 5 lutego, Sejmowej Komisji ds. Kontroli Państwowej rozpatrzenie odpowiedzi Ministra Zdrowia na dezyderat nr 37 w sprawie przestrzegania przepisów prawa pracy w podmiotach leczniczych.
Komisja błyskawicznie rozpatrzyła projekt – po wysłuchaniu odpowiedzi, żaden z członków komisji nie zdecydował się zabrać głosu w tej sprawie, w związku z czym przewodniczący komisji uznał, że odpowiedź została przyjęta przez aklamację.
Treść dezyderatu dotyczyła dwóch kwestii. Pierwszą z nich był temat uregulowania tzw. dyżuru na telefon, to znaczy gdy lekarz niebędący na dyżurze ma być przygotowanym na to, że w nagłym wypadku dostanie wezwanie. Stanowisko Ministerstwa Zdrowia oraz Państwowej Inspekcji jest jednomyślne – dyżur taki nie może co do zasady być zaliczany do okresu odpoczynku i powinien być wliczany do czasu pracy.
W drugiej kwestii, przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia odniósł się do postulatu dotyczącego podjęcia prac legislacyjnych polegających na stworzeniu prawnego mechanizmu eliminującego możliwość wykonywania pracy w tym samym podmiocie leczniczym na podstawie różnych umów o świadczenie pracy. Minister Zdrowia poinformował także, że na gruncie obowiązujących przepisów, dopuszczalne jest zatrudnienie w podmiocie leczniczym osób wykonujących zawód medyczny tak na podstawie umowy o pracę, jak i umowy cywilnoprawnej. Nie ma także w nich ograniczeń co do ilości miejsc pracy. Powiedział, że zmiany w tej kwestii mogłyby być działaniami niekorzystnymi, dlatego nie będą podejmowane kroki zmierzające do uregulowania tej kwestii.