6 lutego br., w Sejmie odbyło się głosowanie nad przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną do spraw zmian w kodyfikacjach. Wzięło w nim udział 442 posłów, z których „za” było 286, „przeciw” – 4, a 152 wstrzymało się od głosu.
Nowelizacja wprowadza kilka zasadniczych zmian, m.in. kierowcom, którzy przekroczą prędkość o co najmniej 50 km/h w obszarze zabudowanym, prawo jazdy zostanie zabrane na okres trzech miesięcy. Jeżeli ukarany kierowca w dalszym ciągu będzie prowadzić pojazd bez dokumentu, okres ten zostanie przedłużony do sześciu. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Podobnie będą odpowiadać kierowcy, którzy przewożą zbyt dużą liczbę osób, czyli o dwie więcej niż wskazano w dowodzie rejestracyjnym.
Inna propozycja MSW i Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, to wprowadzenie do kodeksu karnego przestępstwa prowadzenia samochodu bez uprawnień po ich odebraniu przez sąd, które obecnie jest klasyfikowane jako wykroczenie.
Kolejna zmiana dotyczy kierowców, wobec których orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów, a którzy będą się starać o przywrócenie uprawnień. Wprowadza ona możliwość wprowadzenia do pojazdów blokady alkoholowej (tzw. alcolock). Blokada ta uniemożliwia uruchomienie samochodu w przypadku, gdy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu oznaczałby “stan po spożyciu alkoholu”. Dla recydywistów, którzy będą prowadzić pojazd „pod wpływem” mimo wcześniejszego skazania, może być wprowadzony nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd mógłby też zasądzić inne kary, jak np. nawiązki czy świadczenia pieniężne dla poszkodowanych.
Przyjęta ustawa trafiła do Senatu.