W środę (30 IX) Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny już zajął się kwestią karania kierowców mandatami z fotoradarów. Tym razem orzekał na wniosek Prokuratora Generalnego w sprawie sankcji za uchylenie się przez właściciela lub posiadacza pojazdu od obowiązku wskazania, komu powierzył on ten pojazd do kierowania lub używania w czasie, w którym urządzenie rejestrujące ujawniło wykroczenie popełnione przez kierującego tym pojazdem (sygnatura akt K 3/13).

Wyrok Trybunału nie jest dobrą informacją dla uchylających się od poniesienia kary za przekroczenie prędkości. TK w pełnym składzie stwierdził, że ukaranie właściciela pojazdu grzywną za niewskazanie prowadzącego pojazdu jest zgodna z konstytucją. Jak zaznaczyli sędziowie, kara jest umiarkowana i proporcjonalna do zakładanych celów ustawodawcy. Stwierdzili, że sankcja przewidziana w art. 96 § 3 k.w. nie jest nadmiernie restrykcyjna. Wykroczenie określone w tym przepisie zagrożone jest bowiem wyłącznie karą grzywny, która może wynieść od 20 do nawet 5 000 zł.

Zdaniem TK kwestionowany przepis nie narusza zakazu obciążania członków rodziny, bo zakaz taki dotyczy tylko przestępstw, a nie wykroczenia – jak w tym przypadku. Sędzia Trybunału, Andrzej Rzepliński dodał, że samo wskazanie, komu właściciel auta je powierzył, nie przesądza odpowiedzialności wskazanej osoby za dane wykroczenie.